Fantazje są po to, by mieć z nimi kontakt, przeżywać je i pozwolić im być. Zrozumienie ich może pozwolić na wyrażenie deficytów i niespełnionych części siebie. Nie uciekanie od nich oznacza otwartość na seks, co może być inspirujące.
FANTAZJA:
Jesteśmy w pięknym domu w górach. Jest ciepło, świeci piękne letnie słońce. Wstałam, żeby zrobić herbatę i późne śniadanie. Zastajesz mnie w kuchni, w obszernej białej koszuli. Stoję boso i podśpiewuję...Obejmujesz mnie i całujemy się czule. Patrzysz na mnie dziwnie, niepokojąco... Zaczynam Cię karmić palcami... Oblizujesz je z uśmiechem. Już wiem, że jest napięcie. Zaczynam żartować i kokietować Cię. Jemy kanapkę wpatrzeni w siebie. Patrzę na twoje pełne, ponętne usta... "Mam ochotę na deser" - mówisz niespodziewanie i zabierasz mnie do jadalni. Po drodze jedną ręką sięgasz do lodówki i do szuflady z ręcznikami. Uśmiecham się, ale nie wiem co wymyśliłeś tym razem. Mówisz mi do ucha - "Zaufaj mi" - popychasz mnie lekko plecami na stół i mówisz żebym się nie ruszała. Przechodzisz w koło stołu i krępujesz mi ręce ręcznikami. Trochę się boję. Nidy tego nie robiłeś... ale czekam. Jest mi na zmianę zimno i gorąco. Nie wiem co mnie czeka. Zamykam oczy i staram się skoncentrować na tym co robisz. Nie spieszysz się tym razem. Powoli rozpinasz guziki mojej koszuli, muskasz mój brzuszek, okolicę między piersiami, szyję. Rozchylasz koszulę i wyłaniają się moje nagie, krągłe piersi. Dotykasz delikatnie brodawek - przeszywa mnie dreszcz. Nie przerywasz... Pochylasz się i zaczynasz muskać je ustami. Wiję się niecierpliwie. Patrzę na Ciebie spragniona. Pokazujesz z uśmiechem bitą śmietanę i mówisz "Czas na deser". Tego pragnęłam i ufam Ci. Spryskujesz moje sutki zimną śmietaną. Moje ciało sztywnieje, wyginam się pod wpływem zimna i rozkoszy. Nie mogę doczekać się tego co zrobisz dalej. Z apetytem, coraz namiętniej zjadasz deserek z moich piersi. Ssiesz brodawki i bawisz się nimi. Chciałabym uwolnić się i coś zrobić, ale nie mogę. Uspokajasz mnie. "To nie koniec Kochanie. Bądź cierpliwa..." Znów zamykam oczy a Ty spryskujesz śmietaną moje ciało zbliżając się do miejsca największej rozkoszy... Odruchowo rozchylam lekko nogi. Uśmiechasz się zadowolony. Dotykasz powoli okolic bioder i brzucha. Pokrywasz śmietaną udo i zlizujesz ją, zbliżając się do muszelki. Zaczynam się kręcić. Pochylasz się i całujesz ją delikatnie. Mam wrażenie, że zaraz oszaleję. Wtedy pokrywasz ją zimną śmietaną... Jestem oszołomiona, wydaję z siebie pomruk i czekam. Twój język zaczyna krążyć wokół... Powoli a potem coraz bardziej zdecydowanie, zbiera deser i pieści mój ogród rozkoszy. Jęczę i proszę o więcej!!! Wibrujesz językiem, ssiesz i penetrujesz jej wnętrze. Jestem rozpalona do granic możliwości. Chyba już nie wytrzymam. Chcę poczuć w sobie Twoją męskość. Jednym ruchem rozwiązujesz ręcznik i przesuwasz mnie na brzeg stołu. Obejmuję Cię biodrami i z niepohamowaną rządzą poruszamy się w rytm miłości. Nasze ciała przeżywają jednoczesne spełnienie i rozkosz. Po chwili podnosisz mnie za rękę i przytulając się - próbujemy ochłonąć. Okrywasz mnie koszulą i idziemy pod prysznic...
- ARTYKUŁY
- Brak orgazmów pochwowych - niedojrzałość?
- Czy w seksie dbasz bardziej o innych niż o siebie?
- Jak osiągnąć orgazm
- Fantazja - seks biurowy
- Fantazja - seks nad jeziorem
- Fantazja - seks pod prysznicem
- Fantazja - seks w kuchni
- Fantazje seksualne - o czym fantazjują kobiety?
- Fazy miłości
- Kiedy mężczyzna mówi "NIE"
- Uzależnienie od masturbacji
- Otwarty związek
- Orientacja seksualna
- Orgazm
- Trudne relacje - dlaczego w nie wchodzimy?
- Zrozumieć kobietę i jej seksualność