Dr Gottman, naukowiec, psycholog, teraputa i założyciel instytutu terapii par mówi, że 70% par, które uprawiają seks są niezadowolone z częstotliwości lub jakości współżycia. Seks nie nie zawsze jest głównym powodem do zdrady i na pewno nie jedynym. Jednak wiele par, które doświadczyły, bądź doświadczają zdrady twierdzą, że problemy w życiu erotycznym, brak pasji, brak romantyczności doprowadziły do niewierności. Nasuwa się więc pytanie, skoro pary wiedzą, co jest jednym z głównym powodów do zdrady dlaczego nie starają się tego naprawić, zmienić, ustalić kompromisu?
Alina i Adam
Alina ma prawie czterdzieści lat. Poznała Adama na wakacjach, zaraz po maturze. Dwa lata później wyszła za niego za mąż. Szybko pojawiły się dzieci. Pamięta jak na samym początku znajomości Adam zabiegał o jej uwagę. Nie była zainteresowana, chociaż chłopak był miły i nawet się jej podobał. On jednak był wytrwały, potrafił słuchać i w końcu tak wyszło, że zostali parą. Ich pierwszy raz był kiepski. Alina nie spodziewała się, że będzie aż tak spięta i pomimo łagodności Adama odczuwała silny ból podczas stosunku. Sporo czasu zajęło jej przełamanie się i spróbowanie po raz kolejny. Do tego bardzo się stresowała, że zajdzie w ciążę, więc rzadko czerpała przyjemność ze współżycia. Seks przeżywała jako powinność. Usłyszała kiedyś, że brak seksu prowadzi do rozpadu związku, a tego bała się bardzo, dlatego przez pierwsze lata razem często zmuszała się do spełniania potrzeb Adama. Mąż czasem wspominał, że chciałaby spróbować czegoś nowego, narzekał, że Alina jest nieobecna, krytykował ją że nigdy nie przejmuje inicjatywy. Ona nie potrafiła rozmawiać o seksie, nie wiedziała co powiedzieć, jak wyjaśnić w czym jest problem. Chciała coś zmienić, ale nie wychodziło, Adam był coraz bardziej sfrustrowany, coraz więcej czasu zaczął spędzać w pracy. Zaczął robić karierę, z której był dumny. Pracował po 10-12 godzin dziennie, często nawet w weekend. Praca była jego odskocznią od codzienności. Oddali się od siebie, a w domu rozmawiali głównie o obowiązkach i organizacji. I tak minęło kilkanaście lat. Dzieci stały się bardziej samodzielne. Alina zaczęła bardziej niż zwykle odczuwać samotność. Próbowała rozmawiać z mężem, ale on był pochłonięty pracą i nie potrafił zrozumieć o co jej chodzi, a ona nie potrafiła wytłumaczyć czego potrzebuje. Ich życie seksulne praktycznie nie istniało. Alina wiedziała, że Adam zaspokaja swoje potrzeby seksualne oglądając filmy pornograficzne, było jej to na rękę. Przyjaciółka Aliny, która była po rozwodzie i wchodziła na nowy etap swojego życia, często opowiadała jej o przygodach z randkowaniem. Mówiła o tym jacy byli jej kochankowie, o chemii i silnych przeżyciach. Alina zaczęła zdawać sobie sprawę, że nigdy czegoś tak escytującego nie czuła. Kochała Adama, ale wydawało jej się, że to była inna miłość, niż ta opisywana przez przyjaciółkę. Zaczęła przyglądać się mężczyznom, niektórzy nawet jej się podobali. Kiedy w pracy pojawił się Marek zauważyła, że w jego obecności czuje silne poddenerwowanie, ścisk w brzuchu. I to nie był stres. Zaczęła bardziej dbać o siebie, miała ochotę nosić kolorowe bluzki, inaczej czesać włosy. Marek miał dobre poczucie humoru, potrafił rozładować większość nawet trudnych sytuacji. Z kolei Adam wracał do domu wieczorami, zmęczony, rozmawiał głównie o pracy. Alina czuła się podle myśląc o Marku. Zaczęła zastanawiać się czy to, co robi nie jest zdradą emocjonalną. Próbowała być milsza dla męża, ale on nie zauważył zmiany. Tak bardzo się od siebie oddalili. Alina wiedziała, że sytuacja nie była tylko winą Adama, ona też nie wiele przez te wszystkie lata zrobiła, żeby się do niego zbliżyć. Nie miała ochoty na seks, więc unikała sytuacji bliskości. Adam czuł się niechciany, odrzucony. Ich stosunki były poprawne, ale raczej chłodne. Kłócili się jak każda para, ale oboje nie lubili cichych dni, więc szybko się przepraszali i życie wracało do codzienności. Znajomi postrzegali ich jako zgodną parę. Tymczasem Marek coraz więcej czasu spędzał przy biurku Aliny. Jego zapach, jego bliskość uruchamiały jej zmysły. Któregoś razu zaprosił ją na drinka po pracy. Wiedziała, że mąż będzie pracował do późna, że i tak nie zauważy, że nie ma jej w domu, więc się zgodziła. Spotkań było coraz więcej. Zaczęli się sobie zwierzać, oboje czuli się winni wobec współmałżonków, ale nie potrafili zrezygnować ze spotkań. Chwile razem dawały im mnóstwo wrażeń, energii i ekscytacji. Marek rozbudził w Alinie pożądanie, potrafił zadowolić ją tak, że chciała więcej. Seks stał się dla niej przyjemnością, poczuła się kobieco i seksownie. Adam nie podejrzewał zdrady. Żona Marka odkryła prawdę i postawiła ultimatum albo ona, albo kochanka. Marek rozmawiał o tym z Aliną, nie był gotowy na odejście od żony, dzieci były małe, potrzebowały ojca. Alina to rozumiała, oboje wybrali rodzinę. Kiedy poznałam Alinę przeżywała żałobę po stracie kochanka. Nie wiedziała co zrobić, cierpiała. Tęskniła za Markiem, za ekscytującym seksem i jednocześnie czuła się winna wobec męża. Kiedy Adam zaczął zauważać, że Alina staje się coraz smutniejsza, bez życia zaczął wypytywać co się dzieje. Nie mogła dłużej udawać, więc przyznała się do zdrady. Wtedy coś między nimi pękło, zaczęli rozmawiać. Najpierw kłótnie, wyrzuty, płacz, wzajemne obwinianie, potem próby zrozumienia dlaczego tak się stało. Kiedy stwierdzili, że sami sobie z tym nie poradzą podjęli decyzję o szukaniu pomocy i zdecydowali się na próbę ratowania związku. Kiedy pojawili się w gabinecie, oboje byli smutni, rozżaleni, wściekli na życie i siebie. Zgodnie twierdzili, że zdrada stała się początkiem nowego, innego etapu w ich życiu. Oboje brali odpowiedzialność za to, co się wydarzyło. Adam chciał nauczyć się wybaczyć żonie i spróbować zbudować z nią nowy związek, na innych już zasadach. Alina chciała nauczyć się otwarcie rozmawiać z Adamem o swoich potrzebach seksualnych, chciała razem z nim zbudować coś czego nigdy nie mieli, nauczyć się kochać bez stresu, napięcia, z miłością i bliskością. Nie była to łatwa praca. Jednak oboje chcieli dać szansę swojemu małżeństwu i byli zmotywowani do podjęcia próby. Wiedzieli, że terapia nie gwarantuje bycia razem, ale chcieli się dowiedzieć czy im się uda. Mieli nadzieję, że jeśli nie będą wstanie zbudować dobrej relacji rozejdą się po podjęciu wspólnej decyzji z przekonaniem, że próbowali, co zmniejszyłoby poczucie porażki, winy i cierpienia.
Co doprowadziło do zdrady?
- nieprzyjemne wspomnienia początków życia seksualnego
- stres i ból Aliny związany ze współżyciem
- Alina z początku traktowała seks jako powinność, obowiązek, zmuszała się do współżycia żeby zadowolić męża
- Adam wspominał, że chciałby spróbować czegoś nowego, innego, ale narzekanie i krytyka żony sprawiało, że nie prowadziło to do głębszych rozmów
- Alina nie znała swoich potrzeb, dlatego nie potrafiła wyjaśnić czego chce, co lubi, a czego nie
- coraz rzadsze współżycie, aż wreszcie brak seksu
- frustracja seksualna Adama, brak bliskości w związku, doprowadziły do tego, że zastąpił współżycie masturbacją połączoną z filmami poronograficznymi
- praca Adama stała się dla niego odskocznią od problemów
- kiedy po latach oddalenia Alina podjęła próbę rozmowy o relacji, więź emocjonalna między nimi była już tak zaburzona, że Adam nie był w stanie zrozumieć o czym mówiła
- zaburzona więź emocjonalna, brak bliskości
- brak wspólnych rytuałów, randek, wspólnych wyjść, czasu razem jako para, bez dzieci
- wspólne życie stało się zadaniem do wykonania, bez wspólnych przyjemności i radosnych przeżyć
- kiedy pojawił się Marek, Alina nie potrafiła o tym powiedzieć Adamowi
- Alina i Adam byli tak oddaleni, że Adam nie zauważył zmian w zachowaniu Aliny
Co pomogło parze w podjęciu decyzji o pracy nad związkiem?
- zakończenie romansu
- wyjawienie prawdy przez Alinę, przyznanie się do zdrady
- kłótnie, emocje, wyrażenie żalu, frustracji które oboje nosili w sobie latami
- przyznanie, że sami nie poradzą sobie z problemem
- podjęcie wspólnej decyzji o próbie zbudowania związku na nowo
- uznanie, że zdrada Aliny była krzywdząca, Alina czuła się winna wobec Adama
- oboje uczyli się wspólnie przechodzić przez etapy po zdradzie
- Alina czuła się winna, ale zmotywowana do naprawy relacji
- świadomość Adama, że oboje przyczynili się do rozpadu więzi emocjonalnej
- zaangażowanie obojga partnerów w pracę nad związkiem
- świadomość, że mogą być razem, ale nie muszą, jeśli okaże się, to zbyt trudne
Zdrada jest trudnym doświadczeniem dla związku. Kiedy dochodzi do zdrady fizycznej bądź emocjonalnej struktury związku takie jak między innymi zaufanie, przyjaźń, wspólne cele i pragnienia zostają zburzone. Ujawniona zdrada wprowadza chaos i poczucie niepewności, jednak w niektórych sytuacjach przynosi poczucie ulgi. Przyznanie się do zdrady jest trudne, ale daje parze możliwość wyboru. Zdrada może niszczyć, ale może być początkiem do odbudowy związku na innych zasadach, w inny sposób, z wyznaczeniem lepszych, mocniejszych, zdrowszych granic. Może być też powodem do odejścia, co może być uwalniające. Jednym z trudniejszych doświadczeń opisywanym przez osoby zdradzone jest silne poczucie, że coś jest nie tak, ale nie potrafiąc tego czegoś nazwać, zaczynają się zastanawiać czy wszystko z nimi w porządku, czy nie wymyślają, czy są normalne. Z kolei osoby zdradzające często żyją w ciągłym poczuciu winy i kłamstwie. Prawda choć ma dla nich wartość, nie jest na pierwszym miejscu, co często prowadzi do wewnętrznego rozdarcia i poczucia tego, że jest się złą osobą.